Cześć wszystkim! :)
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki ''Niezbędnik obserwatorów gwiazd''.
''Niezbędnik obserwatorów gwiazd'' opowiada o chłopaku, Finley'u, który miał ciężką przeszłość. Mieszka z tatą i niepełnosprawnym dziadkiem w mieście, którym rządzi mafia. Finley nie jest osobą towarzyską. ''Oszczędza głos'' i nie odzywa się gdy nie musi. Koszykówka jest całym jego życiem. W młodości zaprzyjaźnił się z dziewczyną, Erin. Oprócz silnego uczucia między nimi, łączy ich wspólne hobby. Pewnego dnia główny bohater książki, z pomocą jego trenera, poznaje chłopaka, który w oczach Finley'a nie jest normalny. Lecz później WSZYSTKO się zmienia.
''Niezbędnik obserwatorów gwiazd'' to nie jest typowa książka o miłości. Wręcz przeciwnie. Jest to książka opowiadająca o silnej przyjaźni. Porusza problemy, z którymi muszą zmagać się niektórzy ludzie. Nie będę tu podawała konkretnych przykładów, żeby przypadkiem nic nie zdradzić :) . Dlatego, jeśli chcecie się dowiedzieć jak potoczy się fabuła książki, musicie ją przeczytać.
Autor książki, Matthew Quick napisał ją w prostym języku. Dlatego książkę czyta się szybko i łatwo ją zrozumieć. Spodobało mi się to, że pisał konkretnie i nie rozpisywał się zbytnio na jakiś temat. Jednak początek książki mnie nie zaciekawił. Cała, główna akcja zaczęła się toczyć w połowie książki. Wtedy nie potrafiłam się od niej oderwać. Mimo to jest ona warta przeczytania i nie zmarnujecie przez to swojego czasu.
W ''Niezbędniku obserwatorów gwiazd'' jest bardzo dużo cytatów, które przykuły moją uwagę. Najbardziej spodobał mi się ten:
''Prawie wszystko można zniszczyć. Wszystko jest kruche. Tymczasowe''
Moja ocena tej książki to: 10/10
Jeśli czytaliście 'Niezbędnik obserwatorów gwiazd', napiszcie w komentarzu jakie macie zdanie na temat tej książki. :)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz